Puszczenie kontroli i zaufanie
Kiedy ktoś pyta mnie o sesję fotograficzną, często wyobraża sobie, że chodzi tylko o dobre zdjęcia – coś, co będzie wyglądać profesjonalnie na stronie internetowej lub pomoże w promocji jego/jej usług. Jednak w mojej pracy jako fotograf z 16-letnim doświadczeniem odkryłam, że to coś znacznie głębszego.
Kiedy pracuję z klientem, nie chodzi mi tylko o uchwycenie jego/jej wizerunku. Chodzi o odkrycie tego, co naprawdę kryje się pod powierzchnią – o konfrontację z tym, co jest ukryte, czasem nawet przed samym klientem. 🤔
Zaufanie i puszczanie kontroli to dwa tematy, z którymi najczęściej konfrontują się moi klienci. W trakcie sesji często zauważam, jak wchodzą w role, pozują w sposób, który kiedyś zobaczyli u kogoś innego, myśląc, że to sprawi, że będą wyglądać „dobrze”. Ale to jedynie ucieczka od prawdziwego siebie. Puszczenie kontroli i zaufanie fotografowi, którego się wybrało, jest kluczowe, aby móc uchwycić to, co autentyczne.
To, co robię, to pomagam im zatrzymać się, skupić na ciele, na emocjach, na tym, co jest prawdziwe w nim lub w niej tu i teraz. Czasem to może być konfrontacja z ich cieniem, z tym, czego w sobie nie akceptują – wypierają. Poprzez subtelną obserwację ruchów ciała i napięć, razem odkrywamy, co się tam kryje.
Podczas sesji wchodzę w swoisty stan transu. Mentalizuję się z klientem – wnikam w jego wnętrze, odczuwam jego emocje, czuję, co jest moje, a co należy do niego. To pozwala mi stworzyć przestrzeń, w której prawdziwe emocje mogą wyjść na wierzch. Wtedy na twarzy malują się „rysy” emocji, które są prawdziwe i piękne. To kryje się za moimi słowami – Piękno to bycie sobą.
Właśnie to odróżnia moją pracę od standardowej fotografii – wchodzę głębiej, w stan hiper uważności, obserwuję, wspieram w procesie odkrywania nowego oblicza. I żeby to osiągnąć, musiałam najpierw poznać siebie – nauczyć się odróżniać moje własne odczucia od tych należących do drugiej osoby.
Czy Ty również w swojej pracy zauważasz momenty, w których musisz odłożyć na bok własne ego, aby w pełni skupić się na potrzebach drugiej osoby? Czy jesteś świadomy, gdzie kończą się Twoje potrzeby, a zaczynają potrzeby klienta? Chętnie usłyszę o Waszych doświadczeniach!
Na zdjęciach Marcin Babiak
- Categories:
- Portret