Jestem
Gdzie jestem, gdy tu mnie nie ma?
Czy moje ciało stoi na ziemi,
Czy płynie w strumieniu cudzych spojrzeń,
Wirtualnych gestów, bezdotykowych słów?
Gdzie jestem, gdy tu jestem, a tam mnie nie ma?
Czy ja, co patrzę w ekran,
Wciąż czuję trawę pod stopami,
Zapach wiatru, szorstkość kory,
Czy jestem tylko cieniem danych,
Rozproszonym po cudzych umysłach?
Gdy pokazuję siebie – czy to naprawdę ja?
Czy to, co widzisz, jest moim obrazem,
Czy echem moich pragnień, lęków,
Projekcją, co za fasadą schowana?
Być może jestem gdzieś pomiędzy,
Pomiędzy ciałem, co czuje, a myślą, co goni,
Pomiędzy tym, co widać, a tym, co niewidzialne.
Tam, gdzie moja uwaga – tam jestem.
A gdzie jestem, gdy uwagi brak?
W próżni, w nicości – czy jestem?
Czy to cisza, która mnie ogarnia,
Staje się przestrzenią, w której jestem wszystkim?
Gdy znikam z myśli, nie błądzę w obrazach,
Wtedy czuję – jestem tu.
W oddechu, w pulsie, w bezruchu ciała,
W chwili, która nie potrzebuje imienia.
Nie jestem w nicości – jestem w byciu,
W obecności, co nie zna granic,
Tam, gdzie nic nie trzeba, bo wszystko jest.
Kiedy jestem i nasycę się tym,
Ciszą, obecnością, bez potrzeby nazw,
Mogę wrócić i odgrywać role,
Ale już z lekkością, jak dziecko w zabawie.
Nie z obawy, nie z przymusu,
Lecz z radości tworzenia, z wolności wyboru.
Być kimś na chwilę,
Wiedząc, że zawsze mogę wrócić
Do prostego jestem.
- Categories:
- Uncategorized