W naszej podróży przez życie i karierę, każdy z nas potrzebuje lustra, które odbije naszą prawdziwą tożsamość. To lustro nie jest tylko fizycznym obiektem, ale metaforą samowiedzy, rozwoju i połączeń międzyludzkich. Często wypierane i projektowane na innych, ale o Cieniu innym razem…

Znalezienie czasu na spojrzenie w nasze “lustro” pomaga nam zrozumieć nasze mocne strony, uznać słabości i dostosować nasze działania do naszych wartości.

Obserwacja jak dbicie w lustrze się zmienia, tak samo zmienia się świat wewnętrzny. Ciągłe uczenie się i adaptacja zapewniają, że nasze osobiste i zawodowe “ja” pozostają w harmonii.

Nasze interakcje z innymi również działają jak lustra, oferując informacje zwrotne i spostrzeżenia, które kształtują naszą tożsamość. Przyjmijmy te odbicia, ponieważ są one kluczowe w budowaniu współpracującej i wspierającej sieci kontaktów.

Nasze “lustra” na LinkedIn to nasze profile i posty, które tworzymy. Ostatnio obserwuje, że co raz częściej te profile to bardziej Alter Ego ale o tym też nie tym razem. Ważne jest, abyśmy przed wrzuceniem zdjęcia poświęcili chwilę kontemplacji i zadali sobie kilka pytań:

1. Czy to zdjęcie wspiera mój profesjonalny wizerunek?
2. Czy zdjęcie może być uznane za zbyt osobiste lub nieodpowiednie przez moich odbiorców?
3. Czy istnieje bardziej subtelny sposób na przekazanie tej samej informacji?
4. Jakie są potencjalne reakcje moich kontaktów na takie zdjęcie?
5. Czy to zdjęcie przyczynia się do wartościowej dyskusji lub wnosi coś pozytywnego do mojej sieci kontaktów?
6. Czy ten post jest zgodny z profesjonalnym charakterem platformy LinkedIn?

Nie moim celem jest pisanie, co kto powinien, a czego nie umieszczać na swoim profilu, lecz zachęcenie do refleksji i dbałości o wizerunek. Dbajmy o to, aby nasze “lustra” były prawdziwym odbiciem naszych profesjonalnych wartości.